Znów witam wszystkich :)

Cześć, jestem CeS!
Witam się tutaj już drugi raz, ale tym razem pod zmienionym adresem. No, ogółem nazwą. Ale również intencją, zamiarem i temu podobnymi rzeczami.
Stwierdziłam, wcale nie przymuszana (wcale, wcale!), że jeden blog to mniejszy kłopot. Łatwiej zapamiętać adres, łatwiej ogarnąć. Może pojawi się jakiś bałagan, ale ja mam nie dać rady? Ja?!
Do tego nowy szablon, bo czytanie ciemnych liter na jasnym tle podobno mniej męczy oczy. Przynajmniej oczy mojej mamy. Mnie się podoba. Gdyby ktoś chciał wiedzieć, ile kopii zapasowych mi to zajęło... 31. Czasu nie liczyłam, a w ciągu tych kilku dni dużo spałam, dużo oglądałam, dużo się leniłam ^^"

Co będzie się tutaj pojawiało? Opowiadania. Nie tylko związane z magią, tytuł bardziej odnosi się do mnie, niż do nich, ale o tym napiszę kiedyś. Podstrony również uzupełnię za jakiś czas.

Między innymi to tutaj będzie pojawiało się Czarne Szczęście, o. Już niedługo. Poza tym Esencja Magii, moje autorskie opowiadanie, którego fabuła podobno zapowiada się: "miażdżąco", "zbyt dobre na bloga", "...wow", "jeśli to napiszesz to wygrasz Internety". Przynajmniej to są słowa czterech z pięciu osób, które przeczytały mój krótki opis, jaki wysłałam Krzysztofowi. Nie, nie swojej wenie. Temu drugiemu, po którym wena ma imię. Moim zdaniem fabuła jak każda inna. A o świetności opowiadania decyduje mimo wszystko styl autora, a ten dopiero muszę sobie wyrobić...
Ogółem jestem strasznie leniwą osobą, dlatego prowadzenie tego bloga regularnie i rzetelnie będzie dla mnie prawdziwym wyzwaniem... Któremu pewnie nie podobałam. Cóż, postaram się. Mam wsparcie.
Życzcie mi powodzenia, obserwujcie, trzymajcie kciuki oraz oczekujcie rozdziałów, informacji, bohaterów, podstron i innych tego typu rzeczy. (Informacje o tym, że zrobiłam jakąś podstronę na razie będę umieszczać jako Post Scriptum tego posta).

Pozdrawiam
CeS
(Radioaktywny Cez, Leśne Zło, Ami)